21 lutego 2011
Za miesiąc kalendarzowa wiosna... A za oknem zima w pełni, biało, cicho, płatki śniegu wolniutko opadają na ziemię... pięknie. Ale ja tęsknię do wiosny, słońca, zapachu rozgrzanej ziemi , możliwości grzebania w ogródku.
Mini - nasza kocica, też już czeka na wiosnę.
A żeby dziecię w uszki i rączki nie marzło,bo to jeszcze zima niestety. W tak zwanym międzyczasie, powstał komplecik: czapka i rękawiczki, takie cieńsze - zapowiadające wiosnę.
21 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie motywacją do prowadzenia bloga. Dziekuję.