Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Zima w pełni więc jak znalazł-milusie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKomplet idealny :-)
OdpowiedzUsuńAkurat na taką pogodę, jaką mamy za oknem :-)
Pozdrawiam serdecznie.
mmm i już mróz nie straszny :D
OdpowiedzUsuńTanio,pięknie, modnie i...wygodnie.
OdpowiedzUsuńoj widac że bardzo ciepły
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieplusie :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik:)
OdpowiedzUsuń