Przed świętami wróciłam na sekundę do jedwabiu.
Konieczny był prezent i go wymalowałam.
Zdjęcia byle jakie, z przebijającą podłogą i przy mizernym świetle, ale zapomniałam o fotografowaniu w przedświatecznym ferworze.
Mam jednak cichą nadzieję, że obdarowana kiedyś tę chustkę nałoży, że jej choć trochę się podoba:) Wydaje mi się, że wygląda znacznie lepiej w rzeczywistości.
Śliczna! Jak by mogła nie założyć tak eleganckiej chusty. Wszystkiego najwspanialszego na Nowy Rok życzę:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna i te kolory.
OdpowiedzUsuńTrochę egzotycznie... ale właśnie w tym jej urok :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę kawał dobrej roboty :)
Spoko... , widziałam ,jak ucieszyła obdarowanej oko!
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuńSamych wspaniałości w Nowym Roku.
Na pewno założy jest cudna i jedyna w swoim rodzaju :).
OdpowiedzUsuń