Jesiennie, owocowo. Na obrazku owoce trochę nie z naszych sadów, ale namalowane przeze mnie. Szkoda tylko, że malując korzystałam ze ściągawki. Sama jeszcze tak nie umiem.
Jeszcze mała owocowa pamiątka z wakacyjnej podróży na Sycylię. Nie, to nie jest zepsuta mandarynka, to cudeńko z masy marcepanowej zrobione przez sycylijskich cukierników.
Z pomoca ściągi, czy też bez niej bardzo fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńśliczny obraz.a to ,że podpierałaś się ściągawką to dobrze. przynajmniej jest świetnie.
OdpowiedzUsuńdziekuję za słowa otuchy. ty też się trzymaj.