2 marca 2011
Dziś, jakoś tak, zapachniało wiosną. Aż się weselej zrobiło. Misie, też robią się wiosenne:-)
Nawet ćwiczą troszeczkę, żeby na wiosnę nabrać formy:-) Ale nie za dużo, bo misie muszą być misiowate.
2 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaki ten misiu jest słodki :)
OdpowiedzUsuńjak on to robi że stoi na jednej nodze? :)
OdpowiedzUsuńLuka - wszystko to wiosenne ćwiczenia. Ćwiczenie czyni mistrza:-)
OdpowiedzUsuńFajną ma wiosenną sukienkę i kwiatucha na głowie.
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Jaką ma słodka sukienkę z kwiatuchem! Super.
OdpowiedzUsuńOhh piekna , brawo super kolory aż się chce wzdychać do wiosny :)
OdpowiedzUsuńMożna się w tej "misi" zakochać :-)
OdpowiedzUsuńMiłość od pierwszego widzenia!Śliczne
OdpowiedzUsuń