Najpierw przedstawię Wam moją kolejna pasję - ogród. Powinnam napisać ogródek, bo jego wymiary są niewielkie.
Zresztą popatrzcie sami.
Patrząc na błękit nieba, pochwale się nowo nabytą umiejętnością.
Certyfikat uzyskałam wczoraj, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia. Jak widać rozwijam się :-)
Wielce przydatna umiejętność !!! :)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że nie wiedziałam o takiej wspaniałej możliwości :-(((
OdpowiedzUsuńW lipcu na Jarmarku latać nie uczą niestety.
Pozdrawiam z Osowy, Ewa
Chyba już udało Ci się zaczarować swój ogródek ,bo tyle w nim piękna i wiosny.
OdpowiedzUsuńmoże umówimy sie na wspólne latanie nad Twoim ogródkiem?
OdpowiedzUsuńOK, chyba zacznę zapisy na wspólne loty.
OdpowiedzUsuńOgródek bardzo ładnie wygląda jak jest w nim tak dużo zieleni i kolorowych kwiatów no a umiejetność latania to naprawde przydatna sprawa hihihi:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA na odkurzaczu można się też zgłosić na wspólny lot?;-D
OdpowiedzUsuńPiękny ogródek, bardzo ładne zdjęcia Ci się udały:)
ale masz cudny ogród, zazdroszczę jak nie wiem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! W takim razie sądząc po treści dyplomu jesteś najprawdziwszą Czarownicą? ;-)
OdpowiedzUsuń