Ktoś ukrył się za poduszką. Ciekawe, kto to?
Może to kot, ze szczęśliwym ogonem?
A może jeż czterokolczasty ?
Może jakieś, inne zwierzę rogate?
A może żabka, wcale nie zielona?
I kto był za poduszką? Zerknij i się przekonaj :-)
PS. Sama nie wiem, co dziś uszyłam:)
wygląda mi to na zakochanego krokodyla ;)
OdpowiedzUsuńCokolwiek to jest - jest śliczne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaki fajny...stworek.
OdpowiedzUsuńStworek , czy potworek to sytuacji nie zmienia ,jest przesympatyczny i do przytulenia.
OdpowiedzUsuńKameleon? Mnie najbardziej kameleona przypomina. Fajny stworek
OdpowiedzUsuńStworek , czy potworek ,to sytuacji nie zmienia , jest
OdpowiedzUsuńprzesympatyczny i do ...przytulenia.Nie wiem ,dlaczego znikł moj wcześniej napisany komentarz .
hehe nie wiem co to ale bomba :)
OdpowiedzUsuńA mi kojarzy sie to ze smokiem :)ale jest sympatyczny:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo przecież to jest Leo-Kameleo:-) Piękny kameleonik..troszkę jakby krokodylowaty ale cudny bardzo!!!
OdpowiedzUsuńMi też przypomina kameleona :) i jak widać imię od Sabik już dostał :)
OdpowiedzUsuńFajny stwór i fajny post z tym zagadywaniem;)))
OdpowiedzUsuńWg mnie to kameleon - tylko taki chory z miłości więc blady :)
OdpowiedzUsuń