5 sierpnia 2011
Ostatnie dwa dni - to dwa drzewa.
O co chodzi? Popatrzcie.
Pierwsze drzewo, mniejsze, namalowałam na kartonie.
Drugie drzewo znacznie wieksze, bogatsze, namalowałam na......ścianie.
Była sobie weranda, która wymagała lekkiego retuszu ( szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia przed - była cała, łącznie z sufitem w lilaróż). Po dokonaniu oględzin przez nas, tzn. przeze mnie i moja mamę, stwierdziłyśmy zgodnie, że co to dla nas. I oto efekty naszej dwudniowej pracy. Mama zajęła się oknami, ja resztą. Wszystko trwałoby znacznie krócej, gdybym nie wpadła na pomysł malunków na ścianie.
Małe drzewo musiało wyrosnąć, żeby zasłonić liczniki.
Jesteśmy dumne ze swojego dzieła, bardzo się nam podoba, a Wy co sądzicie?
pieknie to wyszło masz tak jak nikt
OdpowiedzUsuńEfekt znakomity!
OdpowiedzUsuńAle jesteście zdolniachy.
Rewelacja, aż żałuję, że nie mogę sobie tak na ścianie zaszaleć :-)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny ,doskonałe wykonanie.Z Was artystki -miłe PANIE !
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt. Gratuluję. Też żałuję, że nie mam takiej ściany do zagospodarowania.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, pięknie wykonany. Wnętrze jest bardzo eleganckie i przytulne.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Fajnie, że obrazek zasłania niewyględną wnękę. Motyw bardzo piękny - uwielbiam wszelkie dekory roślinne. Może trochę za dużo, o te fale... ale drzewka bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuńPięknie Wam to wyszło ,jak najbardziej możecie być dumne :)
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja,jestem pod wielkim wrażeniem:)Przeslicznie to wyszło i jestem zachwycona ze mozna cos tak wspaniałego zrobić:)super
OdpowiedzUsuńWidzę, że drzewa przypadły Wam do gustu. Brumming - falki na dole spowodowane są obecnością labradora, a właściwie labradorki, która lubi się o ścianę powycierać i stwierdziłam, ze na ciemnym będzie mniej widać:)
OdpowiedzUsuńSuper drzewka, od dawna chcę cos takiego u siebie w pokoju, ale mąż się nie daje namowić
OdpowiedzUsuńdrzewo rewelacja!!też mi się marzy coś na ścianie namalować ale siora mi nie pozwoli w naszym pokoju;/
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Bardzo artystyczne drzewa! Praktyczność mniejszego zdecydowanie powiększa jego rozmiary. I kompozycja obu jak najbardziej udana. Brawo!
OdpowiedzUsuń