Mój trzecioklasista gimnazjalny jak zobaczył ten worek, to zgłupiał...
Był przekonany, że mam coś z głową i uszyłam worek dla niego - ma na imię Michał.
Odetchnął z ulgą, kiedy mu powiedziałam, że to dla innego Michała - przedszkolaka - synka Joasi.
Miał być worek z autem, mam nadzieję, że się spodoba:)
Uśmiałam się;-)
OdpowiedzUsuńWoreczek bardzo ładny, widzę gimnazjalistę jak biegnie do szkoły wymachując tym woreczkiem;-))))
Pewnie aż zbladł, wkońcu trzecia gimnazjum to już poważny wiek :D
OdpowiedzUsuńSuper aplikacja.Jeżeli pozwolisz podpatrzę wykonanie dla wnuczka. Brzegi aplikacji obrzucasz specjalnym ściegiem czy zygzaczkiem? Usztywniasz flizeliną czy płótnem? Tyle pytań ale cóż kiedyś trzeba się nauczyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaka wielka ,wielka szkoda ,że dopiero. teraz moda na te rożne rękodzieła Babcia chociaż się męczyła tak pięknej torby nie uszyła .
OdpowiedzUsuńAnko -zygzakiem jadę i to akurat bez usztywnienia , bo materiał nie z tych wiotkich:)
OdpowiedzUsuńhehe aż się zaśmiałam :)a spodobac sie spodoba napewno bo jest śliczny
OdpowiedzUsuńSpodoba się spodoba. Michałak juz widzi właśnie i mówi ze śliczny jest.;) Juz nie moge sie doczekac jak do nas dotrze.
OdpowiedzUsuńPrzesliczny woreczek:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
śliczny woreczek :) aleś syna nastrszyła
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńJa jak coś uszyję to często "straszę " mojego syna,że to dla niego ,ale ma minę wtedy :))
OdpowiedzUsuńSuper woreczek !
Wyobraź sobie, jak Twój syn śmiga z tym do szkoły, a potem pół klasy prosi o uszycie podobnych:)) Ale byłby hit! Się chłopak wystraszył...
OdpowiedzUsuńHaha, ale jazda! :D Musiał mieć syn minę nietęgą;-D
OdpowiedzUsuńTylko że mógłby sie zdziwić reakcją znajomych bo worek jest super!
Już widzę jak młody , go czymś wypycha i używa jako poduszkę.
OdpowiedzUsuńWyszedł piękny!
no to się musiał wystraszyć, a worek super :)
OdpowiedzUsuń