- Czekaj, a ty dokąd?
- Idę sobie.
- Idziesz? Z kotem?
- Nie, sam.
- Czekaj, czekaj, ale dokąd?
- Naprzeciwko. Otworzysz mi drzwi?
- Proszę, ale nie rozumiem. Na przeciwko?
- Tak, właśnie na przeciwko. Do Ani, Wojtka, Magdy i Kuby. No to pa.
- Pa.
No i poszedł. A ja stałam z opadniętą szczęką:)
- Złożyć im od was życzenia?
- No jasne, życz im wszystkiego najpiękniejszego.
Zdrowych, pięknych, pełnych ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia życzy Anioły Anielki
OdpowiedzUsuńCieszę się,ze reniferek kratkorogi ma już wszystkie nogi i bez wątpienia złoży
OdpowiedzUsuńrodzinie Ani świąteczne życzenia.
Życzę spokojnych a zarazem radosnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym :)
OdpowiedzUsuń