Świetne poszukiwania...szukajcie, a znajdziecie...ja siedziałam w domu...to i nie znalazłam:)Kiedyś uwielbiałam swoim córkom robić na drutach zabawki...wielką krowę z VERENY tak mile wspominam. Trochę podobna była do Twojej szydełkowej owieczki.Zobaczysz ile będziesz miała dla niej serca za....20 lat:) Pozdrawiam:)
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Fajna relacja z wiosennego "spacerku" :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu :)))
Kwiatuszek znaleziony, owieczka szczęśliwa, wiosna jest :)
OdpowiedzUsuńSuper spacerek - ale komiksu z kotami to chyba już nie przebijesz, padłam przy nim:-)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam że ma być jutro wiosna ...
OdpowiedzUsuńOwieczka cudna ...
oooj, jaka urocza:)
OdpowiedzUsuńPowiodły się ślicznej owieczce poszukiwania wiosny;-)
OdpowiedzUsuńOwieczka jest super i przebiśniegi też
OdpowiedzUsuńŁowca super :) Jak troszkę pobeczy na kwiatki, to może szybciej urosną...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetne poszukiwania...szukajcie, a znajdziecie...ja siedziałam w domu...to i nie znalazłam:)Kiedyś uwielbiałam swoim córkom robić na drutach zabawki...wielką krowę z VERENY tak mile wspominam. Trochę podobna była do Twojej szydełkowej owieczki.Zobaczysz ile będziesz miała dla niej serca za....20 lat:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super owieczka !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło
Świetny baranek :o)
OdpowiedzUsuńOwieczka śliczna i nowa rasa,nie dość ,że czarno-biała,to jeszcze szuka wiosny i po ogródkach hasa.
OdpowiedzUsuńcudna owieczka ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń