Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Jakie ładne roześmiane buzie! Opaski prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziewczyny w opaskach wyglądają.
OdpowiedzUsuńPiękne opaski,cudne dziewczynki, a jak się cieszą?To mówią minki.
OdpowiedzUsuńŚlicznie, jakby kolorowe motyle przysiadły dziewczynkom na główkach :)))
OdpowiedzUsuńModelki przepiękne a opaseczki rewelacyjne :-))
OdpowiedzUsuńoj, chyba też taką zamówię :) Pozdrowienia dla Modelek :)
OdpowiedzUsuń