W poprzednim poście zapraszałam Was do mojego domu:)
Dziś to robię rzeczywiście.
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię podglądać jak kto mieszka, jak się urządził. Często jest to inspiracją do zmian w moim domu. Zmian małych , albo dużych.
Dziś chciałabym przedstawić naszą sypialnię, która przeszła ostatnio metamorfozę.
Było tak..
Różowo, zielono, trochę przypadkowo, pstrokato, ale też fajnie...
A teraz jest tak...
....stonowanie, spokojniej i bardziej sypialnianie.
Nawet łóżko powiększyło swoje gabaryty:)
Dziwna trójkątna szafka w ścianie to zabudowane schody, które są teraz w innym miejscu. Patrząc na zdjęcia myślę, że można by pokusić się o przemalowanie tych sosnowych mebli, ale nie wiem czy umiem i czy mi się chce:)
Nie bardzo wiedziałam jak wykończyć tapetę, żaden pasek typu dekor mi nie leżał. Poszłam do pasmanterii z kawałkiem tapety i teraz na ścianie mam tak. Mi się podoba:)
A tu ramki, które tak pracowicie malowałam:)
Dziękuję, że mnie odwiedziliście:)
Ja też uwielbiam patrzeć jak kto mieszka, uwielbiam patrzeć wieczorami w okna gdy ktoś nie zasłoni okna ;) i tylko trzymam kciuki, żeby ktoś akurat na golasa nie chodził :P
OdpowiedzUsuńSuper zmiana:)a mebelki to by pasowały takie jasne drewno jak rama łózka,ale pewnie się tak nie da,więc biały by dodał romantycznego charakteru:)
OdpowiedzUsuńNowy wystrój wydaje mi się bardziej spokojny i elegancki. Najważniejsze byś Ty dobrze się czuła w swoich czterech ścianach. Co do malowania mebli, to mam mieszane uczucia. Drewno z naturalnymi słojami ma swój urok, dobrze zabezpieczone praktycznie jest wieczne. Jeśli je pomalujesz trzeba się liczyć z tym, że będzie wymagało co jakiś czas ponownego malowania, poza tym wystrój może się znudzić. Zawsze prościej zmieniać kolory ścian, dodatki niż przemalowywać meble. Ale jeśli jesteś pewna, że np wśród białych mebli bedziesz czuła się lepiej to czemu nie.
OdpowiedzUsuńTa koroneczka jest przeurocza....
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą gościnę,odwiedzin w realu nie ominę.
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie się ta Twoja sypialnia prezentuje :) I jaki miałaś super pomysł z wykończeniem dekoru. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :D
Dekor fajnie wymyśliłaś, odmiana fajna, było fajnie a teraz bardziej elegancko się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie masz w sypialni, kupuję pomysł zabudowanych schodów, rewelacja :)
OdpowiedzUsuńWykończenie tapety bardzo mi się podoba, prezentuje się idealnie. Sypialnia odmieniona pozytywnie. A co do mebli sosnowych zgadzam się, że może warto byłoby je pomalować. Jakoś kłócą się z całym wystrojem. Ale to tylko moje zdanie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna metamorfoza, trójkątna wnęka jest ekstra. Jestem za tym żebyś pomalowała te mebelki, na pewno się uda i będzie genialnie :))
OdpowiedzUsuńDrewno to ekologia przecie.Moim zdaniem,one współgrają z podłogą i listkami na tapecie.
OdpowiedzUsuńNie przemalowuj sosenki a jak byś chciała to zrobić to nie na biało. Tak wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza! Też będę przeciw malowaniu. Wszędzie teraz mania malowania mebli na biało, ja zmieniałam niedawno i kupiłam surowe drewno lekko woskowane naturalnym woskiem. Uwielbiam drewniane meble, a malowane to już nie to samo... Ważne żebyś w tym wnętrzu Ty czułą się dobrze. Trójkątna półka fajnie wygląda. Pomysł z pasmanterii rewelacyjny! Pięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPo zmianach pojawiły się "moje" kolory :-) Bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńWykończenie tapety zaskakująco efektowne - miałaś świetny pomysł! No i te pomalowane rameczki - różne rozmiary i kształty łączy wspólny kolor - świetnie to wygląda :) Metamorfoza sypialni baaardzo udana :)))
OdpowiedzUsuń