Jak przeżyć upały?
Należy mieć wakacje, tak około 5 dni oraz mamę w turystycznej miejscowości z kuchnią w wysokiej piwnicy od strony północnej, należy posiadać również brata, który ma różne zabawki, typu: młot, wiertarka udarowa, piła mechaniczna, wyrzynarka i sto innych cudeniek:)
Oraz należy wpaść na doskonały pomysł - remontujemy kuchnię:) i ruszyć do dzieła choćby to był sobotni wieczór.
Znów zrobiłam coś po raz pierwszy w życiu.
Kułam ścinę, a raczej to, co na niej było przy pomocy udaru. Musiałam z lekka uważać co by jej nie zburzyć całej, bo udar był zacny, a ja lekko ślepawa w przeciwsłonecznych okularach mojej mamy, które miały służyć za ochronę moich cennych oczu.
Twarzowe, prawda? ( hmm, chyba po raz pierwszy na blogu ujawniłam swoje oblicze:) i to jeszcze bez makijażu i w niewyjściowej fryzurze)
Potem jeszcze twarzowe nakrycie głowy i sufit został również pokonany.
Potem jeszcze parę pomysłów, które rodziły się w trakcie, kilka spotkań z różnymi narzędziami, męczenie brata przy pracach wymagających jednak męskiej ręki, pomoc i pojękiwania mamy i tadaaammmm!
Nie zrobiłam zdjęć przed, ale macie mały obrazek jak było -powyżej, w tle mojej osoby.
Z blatów, które nam zostały, zrobiliśmy taką sobie nadbudowę lodówki:)
Dodam, że dzisiaj już jest zainstalowana kuchenka i kuchnia w pełni gotowa.
Upały przetrwane:)
Można i tak! :D
OdpowiedzUsuńEkstra! Kobieta pracująca :) Udowodniłaś, że żadnej pracy się nie boisz :)
OdpowiedzUsuńJesteś bomba babeczka ! Żadnej pracy się nie boisz :)
OdpowiedzUsuńKocham remonty, ale najbardziej lubię podziwiać efekt końcowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ewanka
O! Widzę żeś Ty tak samo kobieca jak ja :) Kocham elektronarzędzia!
OdpowiedzUsuńBeasiu kochana podbudowałaś mnie troszkę - upały nie rzuciły mi się jednak na mózg. Bo kiedy w zeszłym tygodniu zaczęłam remont przedpokoju to rodzina tylko pokiwała głową z politowaniem...
OdpowiedzUsuńNie tylko ja mam takie wariackie pomysły ;)))Yupiii!
Czadowy pomysł na upał:) nie ma co :D
OdpowiedzUsuńSzalona kobieta :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, jak można upały wykorzystać aktywnie! Efekt znakomity!
OdpowiedzUsuńTo była bardzo ciężka praca .Efekt końcowy cudny !.Projekt był ciągle zmieniany i niezwykle trudny.Kuchnia piękna i funkcjonalna przypomina ,że moja córka to pracowita,zdolna i kochana dziewczyna!
OdpowiedzUsuń