Prezentacja zbiorowa:) Książeczka dla Natalki w pełnym składzie.
Natalii się spodobała. Zrobiła lali tuli, tuli, a to chyba najlepsza ocena:)
Więcej szczegółów w poprzednich postach.
PS. Zabawa trwa:
Będą trzy niespodzianki: szydełkowa, gliniana i filcowa:)
Zapraszam!
Fantastyczna książeczka - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
ta książeczka jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł i wykonanie ;)
pozdrawiam
Antek jak to zobaczył machnął gwałtownie ręką wskazując monitor i wykrzyknął entuzjastycznie "łoooooo! ale fajneeee!!" :D
OdpowiedzUsuńCudniasta!!!! I mimo zaawansowanego wieku ;-) też zakrzyknę wow, zaje(...)ście fajna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Taka ciocia to jest skarb,a książeczka rewelacja i ile ma kart!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńFantastyczna księga, wszystko w niej można zaleźć.
OdpowiedzUsuńRewelka. Wiem co mówię, zajmuję się tym profesjonalnie. To czysta pedagogika Montessori.
OdpowiedzUsuńGratuluję.
super książeczka, świetny pomysł na prezent dla maluszka :)
OdpowiedzUsuńNieziemski prezent!!! Fantastyczna robota!
OdpowiedzUsuńTaka książeczka rozwija wiele zmysłów! Cudna!!!
OdpowiedzUsuńNie będę ukrywać, że wszystko razem wyszło po prostu fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i pozdrawiam ciepło :-)
Świetny pomysł z koralikami- mogę odgapić? A całosć wykonana naprawdę profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł:) wykonanie fantastyczne, gratuluje pomysłu. zaczynam namiętnie zaczytywać się w Twoim blogu:)) http://alamamaciocia.blogspot.com/?zx=da37cbec51fc964d nie wiem jak to dziala ale zapraszam do nas:)
OdpowiedzUsuńJesteś moją inspiracją. Na razie robię na szydełku "glamkę", ale jak skończę, to chcę wyszydełkować książeczkę, a jak skończę, to spróbuję uszyć drugą, ale ręcznie, bo nie mam maszyny, muszę też się podszkolić w szyciu.
OdpowiedzUsuń