Pierwsze nasze własne, wspólne mieszkanie było na gdańskiej Zaspie. Osiedlu powstałym w latach siedemdziesiątych na terenie dawnego lotniska. Jak piszą, jest to jedno z największych w Polsce skupisk bloków mieszkalnych. Specyficzny układ budynków daje intymność, nikt nikomu nie zagląda w okno i jest gdzie spacerować.
Po Zaspie wędrowałam wtedy z wózkiem z moimi dziećmi.
A wczoraj wędrowałam po Zaspie z przewodnikiem:)
Wędrowałam z okazji VI edycji Monumental Art czyli Festiwalu Malarstwa Monumentalnego. Zaspa to specyficzna galeria 49 olbrzymich murali . W tym roku powstaną 4 nowe.
Zapraszam Was na krótki spacer:)
Zadziwiła mnie ilość i różnorodność murali.
Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć i posłuchać o autorach i powstawaniu tych ogromnych dzieł.
Zachęcam wszystkich, którzy mieszkają w okolicy, lub zamierzają odwiedzić Gdańsk do włączenia Zaspy do szlaku swoich wędrówek. W lipcu i sierpniu organizowane są grupy z przewodnikiem. Wszystkie informacje znajdziecie tutaj http://muralegdanskzaspa.pl/. Na prawdę warto!!!
O muralach łódzkich słyszałam, a o tych bliższych mi tzn na Zaspie nie !
OdpowiedzUsuńŁodź była druga, Zaspa pierwsza i w Łodzi zwykle namalowane są bez zamalowywania tła, w Gdańsku większość to całość:)
UsuńBardzo mi się podobają .Chciałabym zobaczy .
OdpowiedzUsuńRewelacyjne!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, nie do pojęcia, że można stworzyć coś w takim rozmiarze :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te murale.
OdpowiedzUsuńPiękne są. Koniecznie dopiszę do listy "do zobaczenia" :)
OdpowiedzUsuń