Gdybym miała więcej siły, to...
LalyLala nie czekałaby tak długo na swoje narodziny,
Miętowy misiek lub miśka zyskałaby swoją ostateczną formę,
a setka jaj nie czekałaby na woskowe wzorki.
Trochę tych wzorków już powstało,
ale grypa-mutant nie bardzo mi pozwala się rozwinąć:(
Muszę z nią walczyć, bo w sobotę mam być babą z jajami:)
To jest - jakby to nie zabrzmiało - mam pokazać swoje jaja
Zapraszam wszystkich zainteresowanych i chętnych do wydania kasy na jaja:) Mam tremę, to moje pierwsze tak publiczne wydarzenie.
Walcz kobieto bo te cudne jaja muszą ujrzeć światło dzienne ! I nie tremuj się,wszystko będzie dobrze,a Ty będziesz najlepszą "babą z jajami" na świecie : ). Trzymam kciuki,pozdrawiam ciepło-grypoodporna Monika : ).
OdpowiedzUsuńTwoje słowa uniosły mnie 10cm nad ziemię. A waże niemało:)))
UsuńŻyczę Ci dużo zdrowia. Obyś mogła zrealizować wszystkie swoje plany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za dobre życzenia:)
Usuńzdrowka babo z jajami!
OdpowiedzUsuńkciuki sciskam, wszystko pojdzie jak po masle :)
pozdrawiam
Baba z jajami-brzmi ciekawie!Chyba się tam wyprawię.
OdpowiedzUsuńPięknie te jajeczka malujesz :) Dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńI tak daleko "zaszedłaś", ja bez chorobowych zmór jestem całkowicie w powijakach, choć jaja kupiłam rok temu zaraz po Wielkanocy.
OdpowiedzUsuńZdrówka! Masa jaj czeka na ozdobienie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Nie no świetne. Bez jaj ;)
OdpowiedzUsuńzdrowiej- występuj
Ojej, to zdrówka życzę i nie mogę się doczekać, aż zobaczę te piękności!!!
OdpowiedzUsuńSuper jaja a lalę napewno skończysz i zdrowiej ,zdrowiej bo wiosna idzie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka!!! Życzę zdrówka i udanego debiutu!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dużo zdrówka. Projekty, chociaż w częściach, prezentują się bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuń