Malowałam, malowałam, malowałam... pisałam...
Zasypało mnie kompletnie, może do jutra się wygrzebię:)
Zapraszam na SZTUKATO
na terenach postoczniowych w Gdańsku. Od 12.00 będzie można nabyć świeżutkie pisanki:)
Nie ma ich za dużo, kto pierwszy ten lepszy:))
Są wspaniałe :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWOW! Śliczne.
OdpowiedzUsuńNo!!!! te pisanki są super,a jak można zrobić taki kolorowy wosk?A może to nie wosk?Super łąpki obracajace jajeczka:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudniste są : ). Animacja z łapkami rewelacja : ).
OdpowiedzUsuńTo dzieło mojego dziecka, ja miałam zajęte łapki:)
UsuńWow jestem pod ogromnym wrażeniem! Zdradzisz czym malowałaś?
OdpowiedzUsuńPrześliczne są. Dużo pracy Twej, ale efekt genialny :)
OdpowiedzUsuńZdradzę tajemnice kolorowy wosk to czary mary z kredkami świecowymi. Jaj po SZTUKATO zostało duzo, jeśli ktos ma ochotę zapraszam:)))
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Zastanawiałam się właśnie, jak to robiłaś. U nas w domu gotowało się jajka w cebuli, a potem wydrapywało wzory, w tym roku tez mnie to czeka. :)
OdpowiedzUsuńBajecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne. A to takie prawdziwe jajca? Czy jakiś rękodzielniczy półfabrykat?
OdpowiedzUsuńChyba się obrażę, jaki półfabrykat. To wymuszki malowane woskiem. Z boku masz odnośnik do youtuba do filmiku, który pokazuję jak je robię:)
OdpowiedzUsuńChyba się obrażę, jaki półfabrykat. To wymuszki malowane woskiem. Z boku masz odnośnik do youtuba do filmiku, który pokazuję jak je robię:)
OdpowiedzUsuń