Gdańsk. Jarmark Dominikański. Spacer z rodziną. Rękodzieło.
- Siostra, dlaczego tu nie ma nic twojego?
Długo nie spacerowaliśmy.
- Ej, to chyba twoje, znam te wzory.
Tak, to moje. W tym roku debiut na jarmarku.
Przez pośrednictwo, ale zawsze:) Tu znajdziecie moje rzeczy:).
To jedna z chust, która już chyba znalazła właściciela na jarmarku.
Jeszcze na ramie (90/90cm).
I już na luzie, żyje swoim życiem:)
I na jarmarku.
Cudowna chusta, te motywy powalają.
OdpowiedzUsuńDebiut radosny!To nie jedyna jaskółka i to w środku lata ,a nie na początku wiosny.
OdpowiedzUsuńbossssska chusta:-)))
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, więc trzeba się nią dzielić :)
OdpowiedzUsuń