Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Fajne i zabawne breloczki :))
OdpowiedzUsuńFolkowe. Super.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, pozytywne takie :D
OdpowiedzUsuńSą świetne :).
OdpowiedzUsuń