Dziś Dzień Babci. Na tym zdjęciu w najjaśniejszej sukience z bukietem w rękach siedzi moja babcia Czesia, mama mojej mamy. Na szczycie schodów siedzi jej mama, moja prababcia Anna.
Mam niewiele wspomnień z babcią. Pamiętam, że była postawną, elegancką panią z koralami na szyi. Nie była siwa, włosy upinała nad karkiem, a grzywkę skręcała w taki rulono-lok wzdłuż glowy. Pamiętam, że opowiadała różne historie. Gdzieś tam w zakamarkach pamięci utkwiła mi straaaszna opowieść o duchach, które szyły nocą na strychu na maszynie tzn. maszyna sama szyła. Pewnie więcej wiem o babci z opowiadań mojej mamy. I z tych opowiadań zrodziła się książka. Poprosiłam kiedyś mamę, by spisała różne historie ze swojego dzieciństwa. Dostałam prawie pięćdziesiąt opowiadań. Z nich i ze zdjęć z rodzinnego starego albumu zrobiłam książkę. Książkę pod choinką znalazły wszystkie wnuczęta i dzieci mojej mamy. Kruszyna to moja mama.
Z okazji dzisiejszego i jutrzejszego święta wspomnienia mojej mamy o jej babci i dziadku.
Uważam, że fajną babcię maja moje dzieci:)
Cudowne wspomnienia i pięknie zapisane.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł ze spisaniem tych wspomnień! I jaka piękna pamiątka dla przyszłych pokoleń. Gratuluję i zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dostałaś w postaci spisanych wspomnień. To chyba najlepszy prezent jaki można dostać. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Takie książki są najlepsze, bo pisane całym sercem i przepełnione miłością najszczerszą. :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa pamiątka. Pięknie oprawiona :).
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńYour blog is very nice,Thanks for sharing good blog.
ฝาก-ถอน