Wczoraj skończyłam zimowy komplecik dla Pauluchy. Szmaragdowo-zielone mitenki i czapkę.
Mam nadzieję, że będzie w nim chodzić:)
A dzisiaj ciężko pracowałam, bawiłam się w tapicera. Jeden z foteli już zmienił image, drugi w połowie, a na zmiany jeszcze czeka - kanapa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie motywacją do prowadzenia bloga. Dziekuję.