5 kwietnia 2011
Ciąg dalszy Barcelony. Tym razem, według przewodnika, same obfotografowane przez tysiące ludzi miejsca.
Wybaczcie ilość zdjęć, ale ja mam ich baaardzo dużo. Człowiek głupieje, jak ma w ręku aparat.
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
też bym zgłupiała :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Barcelona zachwyca. .. .
OdpowiedzUsuńFascynujące miasto, byłam i do dzisiaj wspominam. Twoje piękne zdjęcia przypomniały mi o tym.
OdpowiedzUsuńJak pięknie...nie byłam i zazdroszczę z całego serducha :)
OdpowiedzUsuńO jaaaaaaaaaaaaaaa jakie cudowne miejsca,sa niesamowite:)
OdpowiedzUsuń