Rudy jak najbardziej pasuje do zielonego, ale zielone mogłoby być ciut większe, bo rudy mocno z niego wystaje ;) Bardzo fajny koszyczek, nie wiedziałam, że koty też świętują Wielkanoc, hi hi.
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Troszkę przyduży ten koszyczek na kocurka :)))
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój Tofik. Marzy mi się podobny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaki słodki, zawsze chciałam takiego rudzielca, ale nigdy się nie odczekałam.
OdpowiedzUsuńRudy jak najbardziej pasuje do zielonego, ale zielone mogłoby być ciut większe, bo rudy mocno z niego wystaje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny koszyczek, nie wiedziałam, że koty też świętują Wielkanoc, hi hi.
Wiem coś o tym, mój Felek też ładuję się nawet do najmniejszego koszyczka i pudełka,,,
OdpowiedzUsuńPrzepiękny koszyk i fajnie pasuje twojemu kiciowi:)))a jajo tez exstra:)
OdpowiedzUsuńRudzielca mam, ale takiego fajnego koszyczka nie ...
OdpowiedzUsuń