Edward był dziś podekscytowany od samego rana. Jego rozbiegane szczurze oczka, biegały jeszcze szybciej, a czarny ogonek drżał z emocji. To własnie dziś, jest ten dzień, w którym dowie się, gdzie będzie jego nowy dom.
To niesamowite, tyle osób chciałoby mnie mieć - myślał, zadowolony z siebie Edward. Czarne łapki przebierały w rozsypanych losach. Który wybrać, czy dobrze trafię, czy mnie tam pokochają? Takie myśli biegały mu pod kolorową czapeczką.
Ten, wybieram ten, co będzie to będzie...
Edward już wie - trafi do Asi, cieszy się, bo napisała: U mnie również bedzie mu dobrze:))
Edward już szykuje się do podróży. Asiu proszę prześlij swój adres.
Ps. Zakochane króliki czekają na wasze głosy do 18 kwietnia http://krainafilcu.blogspot.com/2011/03/filcowe-kroliki.html.
O jejku jak sie ciesze,ze to do mnie przyjedzie Edward:)))juz mu szykuje miejsce do spanka:)) a adresik juz wysylam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
gratulacje .Edziu szykuje sie długa podróż a potem super zwiedzanie nowgo domku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Asiu :)
OdpowiedzUsuńEdwardziku, miłej podróży :*