Była przerwa w prezentacji moich dzieł malarsko-rysunkowych. Wracam do tematu, dawno, bo już pewnie z dziesięć lat temu próbowałam też farbami olejnymi. Pewnie się domyślacie kogo i co nieudolnie kopiowałam.
16 maja 2011
Była przerwa w prezentacji moich dzieł malarsko-rysunkowych. Wracam do tematu, dawno, bo już pewnie z dziesięć lat temu próbowałam też farbami olejnymi. Pewnie się domyślacie kogo i co nieudolnie kopiowałam.
-http://kreatywnanuda.blogspot.com/2011/05/sprowokowana-do-candy.html
Była przerwa w prezentacji moich dzieł malarsko-rysunkowych. Wracam do tematu, dawno, bo już pewnie z dziesięć lat temu próbowałam też farbami olejnymi. Pewnie się domyślacie kogo i co nieudolnie kopiowałam.
bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńpiękny obraz
OdpowiedzUsuńKocham ,co Twoje ,bo to jest i moje .
OdpowiedzUsuńObraz jest przesliczny :)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSwietny A na drugi raz przy kopiowaniu polecam najpierw naniesc siatke na plutno i oryginalny obrazek wtedy kopiowanie bedzie bardziej udane.Ale tak szczerze te mi sie bardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńPiekne rzeczy tworzysz.Padlam przy filcowym zajaczku w kostiumie,szydelciaki przepiekne.Pozdrawiam cieplo i zapraszam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że van Goghowi byłoby miło wiedzieć, że jest kopiowany ;)
OdpowiedzUsuń