Haft Matematyczny.
Tego jeszcze tu nie było, ale spróbowałam. Chwalę się efektami i dzielę schematami, które wykorzystałam. Na niektórych są moje dopiski, ale chyba nie utrudnią Wam pracy.
Takie dłubanie okrutnie wciąga.
Podoba mi się taka zabawa.
I jako doświadczona hafciarka - to moje pierwsze takie hafty, podzielę się swoimi uwagami spostrzeżeniami:)
- Wykorzystałam zwykły kolorowy blok techniczny, niestety zostają na nim odciski paluszków, więc pokładałam pod te tłuste paluszki jakiś dodatkowy kawałek papieru. Śladów brak:)
- Nitki, to zwykłe nici maszynowe jakie znalazłam w domu, choć mądrzy ludzie piszą, że są do tego specjalne nici, albo wyszywa się pojedynczą muliną.
- Końcówki nitek przyklejałam taśmą z tyłu kartki, super sprawdzają się tu, takie naklejki metkowe, lepiej trzymają nić , niż taśma klejąca, ale i ta da radę:) Na nic zdadzą się supełki.
- Dziurki robiłam szpilką z dużym łebkiem, ale można czymkolwiek, byle dziury nie były zbyt wielkie:) Pod wzór i kolorowy kartonik kładłam starą podkładkę pod myszkę, ale sprawdziła się również filcowa podkładka na stół. Czyli coś w miarę równego i dającego się nakłuwać:)
- Igła do wyszywania powinna swobodnie przechodzić przez dziurkę, jak jest za wielka, brzydko rozpycha nasze otworki:)
- Wyszywamy tak, że prawa strona - to otworki wklęsłe, lewa - to wypukła ich część.
- Mądrzy ludzie piszą, że po skończonej robocie, dobrze jest np: łyżeczką, pojeździć po lewej stronie otworków i je pozasklepiać. Rzeczywiście lepiej to wygląda.
Może kogoś zachęciłam i skorzysta z moich podpowiedzi. Powodzenia:)
Ślicznie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się haft matematyczny już wcześniej, nawet pożyczyłam wzory od wujka Google, ale... ja i igła to tak nie bardzo się lubimy nawzajem :) Muszę dokończyć xxx, które planowałam na gwiazdę, a się okazuje, że jak zdążę do dnia Babci to będzie cud! Pozdrawiam!
Śliczne te Twoje karteczki!Nie wiem czy będą mi posłuszne niteczki i dziureczki?
OdpowiedzUsuńślicznie to wygląda !!Piękne wzorki :)
OdpowiedzUsuńprzepieknie Ci wyszedl ten haft:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI za wzorki, i za rady wielkie dzięki może i mnie się przydadzą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne po prostu!!!!
OdpowiedzUsuńHaft matematyczny jest świetny. Podziwiam cię za to jak pięknie ci to wychodzi. Ja jakoś nie potrafię tego zrobić. Nie wiem czemu porostu mi nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Już się zadurzyłam w tej technice. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam haft matematyczny! Twoje dziełka są piękne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje prace matematyczne ,piękne wzory :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować. =)
OdpowiedzUsuńJejciu-prześliczne hafty:)
OdpowiedzUsuńSama też próbowałam, ale jednak nic z tego nie wyszło:(
pozdrawiam:)
możesz mi dać instrukcję na aniołka prrroszę:) błagam wręcz
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci wyszły . Ja mam je robić na zajęcia i wcale mi nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńMam pytanie��Skąd wiadomo, w którą kolejnie dziurkę wbić igłę? Chodzi mi o rozstaw 1 do 2(raz to jest np. 11 dziurka, a innym razem 5), bo później to wiadomo��
OdpowiedzUsuńNa większości wzorów juz jest opis z której dziurki do której, żeby efekt był najlepszy:) I tego sie trzymam. jesli nie ma to pozostaje metoda prób i błedów:)
UsuńDzięki:)Zabieram się do roboty,bo ten haft kusi mnie już od dawna;)
OdpowiedzUsuńJacieee ślicznie o.O mam ten haft w szkole, wiec spróbuję tych twoich schematów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki . Podobnie jak napisała AWA12 , haft kusi mnie od dawna . Muszę zabrać się do roboty , a nie miauczeć . Podpowiedz gdzie zdobywasz szablony. Nie umiem jeszcze poradzić sobie bez szablonów nie numerowanych .
OdpowiedzUsuń