Pamiętacie może, jak w dniu imienin, w innych częściach Polski urodzin,
szło się do szkoły z workiem cukierków dla kolegów, koleżanek i pani w szkole?
Ja z okazji swoich urodzin też przygotowałam koleżankom taki worek cukierków- kwiatowych cukierków.
Jeszcze muszę pomyśleć, jak je popakować i jestem bardzo ciekawa jaki będzie efekt niespodzianki:)
przepiękna kolekcja wiosenna i świetny cukieraśny pomysł
OdpowiedzUsuńTo lepsze od cukierków. Nie tuczy a też uszczęśliwia;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł a u nas faktycznie szło się do szkoły z cukierkami a w pracy z ciastem a Twój broszkowy pomysł jest świetny no i Tobie z okazji Twego święta życzę sto lat i dużo weny twórczej
OdpowiedzUsuńah te turkusowe :o)) śliczne!!
OdpowiedzUsuńteraz też jest moda na cukierki w szkole :o))
Wszystkiego najlepszego, dużo dużo wspaniałych pomysłówi i oczywiście czasu na ich realizowanie :o)
Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSą świetne te cukierasy!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!! Broszki piękne, jak wiosenna łąka. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńCukiereczki, które zrobiły tak zdolne ręce to sama słodycz:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już bym się zapisała do tej klasy ,gdzie na urodziny rozdają takie cukierasy.
OdpowiedzUsuńMogę się poczęstować?
OdpowiedzUsuńŚliczne ,na pewno będą miłą niespodzianką :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie pomysł rewelacyjny. Nie ma to jak kwiatek na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńSuper broszki :) Przepiękne kolorki.
OdpowiedzUsuńŚliczności! :) Może zapakuj... jak cukiereczki?
OdpowiedzUsuńAle śliczne, takie kolorowe i ... optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńprzecudne, kolorowe, ulozone rowniutko na stoliku wygladaja bajkowo!!
OdpowiedzUsuń