Staram się jak mogę, żeby w moim ogródku zawitała wiosna.
Były już gliniane kwiatki, a dziś organzynowe.
Po raz pierwszy połączyłam organzę z kolorowym tiulem. daje to całkiem ciekawy efekt.
Oczywiście broszki - to nagrody w mojej blogowej zabawie.
Zapraszam zatem do zabawy, tych, którzy jeszcze nic nie upolowali:)
Co za wysyp barwnych śliczności:)
OdpowiedzUsuńWitam! Pozdrawiam!Podziwiam za różnorodną kreatywność,ciekawy pomysł na kwiaty w ogródku.Chętnie będę tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńMarta pisze...
OdpowiedzUsuńWidzę, że takie same dziś myśli mamy i plany :)) Forma ciut inna, za to ten sam materiał ;)
I jeśli mnie wzrok nie myli to zdjęcia Twe oświetla słońce - czyli wywoływanie odnosi skutek :)
Pozdrawiam :)
10 kwietnia 2012 21:12
Joanna pisze...
Broszki śliczne, prawdziwie wiosenne:)
10 kwietnia 2012 21:20
Własnoręcznie coś namieszałam i musiałam skopiować te komentarze, które przez przypadek usunęłam. a tak lubię jak do mnie piszecie:)
Ale pięknie, kolorowo. Faktycznie połączenie z tiulem bardzo udane.
OdpowiedzUsuńpomarańczowe i niebieskie śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczności! A do zabawy na pewno stanę, tylko żadne 67 nie chce dać się upolować. Za to większość czasu spędzam pod szóstkami:)
OdpowiedzUsuńale kolorowo u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńp.s. wiesz, że strasznie trudno upolować 67? szukałam no.. ale nie wyszło;P
Fajne, pomysl super z tym tiulem :)
OdpowiedzUsuńhttp://artistycrafty.blogspot.com/
zapraszam na candy :)
śliczne broszki
OdpowiedzUsuńNo i wiosna zawitała .Chociaż ogrodniczka się nad tym napracowała.
OdpowiedzUsuńPieknie i kolorowo i słoneczko zawitało :o))
OdpowiedzUsuń