Niesamowite są te apaszki! Eksperyment z solą wielce udany, uzyskałaś bardzo ciekawy efekt :) Czemu ja nie jestem jedną z Twoich szkolnych koleżanek????????? ;)))
rybki jakby w przeręblu... pięknie wyszły. ale moim faworytem są kamieniczki. taki obraz powiesiłabym sobie w domu :) no i jesienne liście też są obłędne!
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Niesamowite są te apaszki! Eksperyment z solą wielce udany, uzyskałaś bardzo ciekawy efekt :) Czemu ja nie jestem jedną z Twoich szkolnych koleżanek????????? ;)))
OdpowiedzUsuńNa jedwabiu kwiaty,koty,domy,liście, ryby-to realne dowody pamięci i przyjazni takiej nie na niby.
Piękne!!!!
OdpowiedzUsuńAle fajnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle: przepiękne apaszki. Nie mogłam uwierzyć że rysunki są na jedwabiu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie żegnaj się, bo świetnie Ci idzie!!
OdpowiedzUsuńrybki jakby w przeręblu... pięknie wyszły. ale moim faworytem są kamieniczki. taki obraz powiesiłabym sobie w domu :) no i jesienne liście też są obłędne!
OdpowiedzUsuńCudownie kolorowe!
OdpowiedzUsuńoceaniczne, duże ryby od razu skojarzyły mi się z filmem "Pi". Bardzo fajne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń