Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Faktycznie, jedyny w swoim rodzaju! bardzo mi sie podoba! :)
OdpowiedzUsuńsuper!! genialnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńświetny wisior
OdpowiedzUsuńciekawy i efektowny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczny wisior ,cieszy wielce nie tylko oczy ale i serce!
OdpowiedzUsuńKurcze fajowa bransoleta z tych drobiazgów wyjdzie :) a wisior super :)
OdpowiedzUsuńWisior przefantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńSuper drobiażdżki, A wisior bardzo oryginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Super drobiażdżki! Wspaniała kolorystyka! Pozdrawiam, dzisiaj słonecznie
OdpowiedzUsuń