Kiedy miałam chwilę i powiedziałam, że idę machnąć jednego bałwanka, mój mąż zgłupiał. A co to, znaczy machnąć bałwanka?
Machnąć bałwanka, to poprostu machnąć bałwanka.
A mnie udało się ich machnąć aż sześć:)
Takie same, a każdy inny:)
Część zdjęć jest autorstwa mojego dziecka, które również uwieczniło, jak robię fotki na bloga. To wcale nie jest proste:)
Wzór na bałwanka znalazłam u Stokrotki o TU. Dziękuję:)
Wiem,wiem,dziś jest dzień bez przeklinania ale ja po prostu muszę : te bałwanki są ZA....PIP...BISTE ! No i mają jeszcze tę zaletę,że na pewno nie rozpuszczą się w tej prawie letniej aurze ; ) 17 grudnia a ja przed chwilą zatłukłam muchę-jestem zdegustowana ; ). Jesteś Mistrzynią w machaniu bałwanków : ). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŚliczne i jakie szczęśliwe!!
OdpowiedzUsuńJakie fajne. Szczególnie te ich rączki przypadły mi do gustu. Było warto machnąć takie śliczne bałwanki.
OdpowiedzUsuńToś się namachała,miał być jeden a wyszła prześliczna czereda cała.
OdpowiedzUsuńFajny bałwankowy teatrzyk )
OdpowiedzUsuńBałwanki uśmiechnięte, więc chyba nie mają nic przeciwko temu, że je machnęłaś .
OdpowiedzUsuńale piękne :) cudne
OdpowiedzUsuńTy nie tylko je machnęłaś, ale i zrobiłaś im profesjonalną sesję zdjęciową.
OdpowiedzUsuńMój idol to błyszcząca czarna czapeczka i szaliczek.
Pozdrówki.
O,ale bałwanowo.Może pamiętasz piosenkę:"Stoi smutny nasz balwanek ze spuszczoną głową.."
OdpowiedzUsuńTwój nie jest smutny :) ma rodzinę :)) szczęściarz.Wspaniałości.
Bałwanki są przecudne i mają przesłodkie uśmiechy :) I widzę, że przy robieniu zdjęć w domu posiłkujemy się takim samym "profesjonalnym" oświetleniem (mam prawie identyczną lampkę :))
OdpowiedzUsuńProfesjonaliści mają profesjonalny sprzęt:))
UsuńSkąd takie piękne marchewki? :)
OdpowiedzUsuńMam wzór z tej samej strony, ale moje nie są takie idealne, albo nie przykładam się do zdjęć :P
Pozdrawiam!
Noski im keję filcowe, bo dziergane wychodzą rozlazłe:) Beaska
UsuńWspaniałe bałwanki :-) Piękna sesja zdjęciowa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne! Oby nie były to ostatnie bałwanki tej zimy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słodkie bardzo są te machnięcia, śliczna rodzinka :)
OdpowiedzUsuńSuper czaderskie bałwanki-exstra:)
OdpowiedzUsuńCudne bałwanki! Świetny pomysł zarówno na ożywienie dekoracji świątecznych, jak i wykorzystanie resztek włóczek, które gdzieś tam w domu każdej dziewiarki leżą :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
Asia