Moje dziecko nadal swoją energię spożytkowuje na inne rzeczy niż gotowanie obiadu dla mamusi.
Powstał Sackboy.
Szukał przez dłuższy czas swojego image.
W końcu znalazł, udało się - to pszczoła:)
Cieszę się, że dziecko też lubi takie roboty ręczne i na dodatek,
że ma do nich cierpliwość:)
Ja mimo tego, że w nowym roku czas biegnie jak szalony znalazłam chwilę i... szyje się. Szyje i wypycha:)
Świetny:) a w każdej kreacji wygląda super! To wielka radość, gdy dziecko interesuje się rękodziełem bądź gdy w ogóle ma jakąś pasję. Bardzo mi żal dzieci, które nie potrafią się niczym zająć (jedynie komputer) i nie mają żadnych zainteresowań.
OdpowiedzUsuńSuper,świetny stworek :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo Ty kobieto masz głowę nie od parady:) Kreatywość 100% A postacie rewelacyjne:) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały stworek :-) Masz bardzo zdolne dziecko - świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Musi cię kochana rozpierać duma. Osobiście bardzo bym się cieszyła, gdyby moje dziecko przejawiło zamiłowanie do rękodzieła.
OdpowiedzUsuńCo tam obiad - grunt, że dziewczyna spełnia się artystycznie :)
Gratuluję zdolnego dziecka, to po mamusi. A tak na marginesie; to jest chyba osa ?
OdpowiedzUsuńBoska pszczoła :D
OdpowiedzUsuńAle super : ). Moje dziecię jak na razie idzie inną drogą : konie,fotografia,rysunek i pisanie powieści i przede wszystkim wyprowadzanie wszystkich z równowagi ; ). Pozdrawiam i nieśmiało zapytowywuję : cóż to się tam szyje i wypycha ?
OdpowiedzUsuńUważaj, bo Cię przegoni,wszak niedaleko pada jabłko od jabłoni.
OdpowiedzUsuńWyśmienity model :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńregards