Malowanie pisanek nie jest trudne.
Dziś miałam baaardzo zdolną uczennicę.
Pierwsze kreski stawiała troche drżącą ręką.
To była rozgrzewka i jajo treningowe:)
Po treningowym jaju, już tylko podpowiadałam - co, gdzie może być namalowane, a Milka pod dyktando stworzyła cudne dwa jaja).
Jej mama pewnie, gdyby nie widziała jak pracuje córka, nie uwierzyłaby, że to jej zupełnie samodzielne dzieło:)
Cudne, prawda?
A tu już zawiezione do domu w towarzystwie baranka z makaronu:)
Jeśli dziewięciolatka tworzy takie cuda, to Wy też możecie. Zachęcam. TUTAJ znajdziecie dla potrzebujących instrukcji - filmik z zeszłorocznego malowania jaj:)
Jestem zaskoczona! Piękne jaja:) bardzo zdolna uczennica.
OdpowiedzUsuńWow! Pieknie. Gratuluje tak zdolnej uczennicy.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! W życiu by mi takie piękne nie wyszły!
OdpowiedzUsuńuczennica super! jestem pod ogromnym wrazeniem!
OdpowiedzUsuńhaslo "jajko treningowe"-bezcenne!
pozdrawiam bardzo serdecznie
No,jaja exstra namalowane ,normalnie godne podziwu,brawo dla dziewczynki:)
OdpowiedzUsuńZdolniacha :) A jakie skupienie na buzi - bezcenne :)
OdpowiedzUsuńJestem zaszokowana,zachwycona..brak słów! Prawdziwy talent ♥
OdpowiedzUsuńDobry nauczyciel,zdolna uczennica ,więc nic dziwnego,że efekt zachwyca!
OdpowiedzUsuńDobry nauczyciel,zdolna uczennica ,więc nic dziwnego,że efekt zachwyca!
OdpowiedzUsuńMa talent, śliczne jaja stworzyła :)
OdpowiedzUsuń