Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Jaki fajny :) wiem,że taki pokemon jest...chyba wodny..ale nie mam pojęcia jak ma na imię,bo nie jestem, aż tak w temacie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Ja się jeszcze nie znam ale moje dzieci już raz zapytały co to są pokemony więc pewnie niedługo będę mogła odpowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka mówi, że to Lapras :) I że jej się zawsze kojarzył z potworem z Loch Ness :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTwoja córka ma rację to Lapras:)
UsuńFajniusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ale kto on ci, to niestety tego nie wiem :).
OdpowiedzUsuń