fot. Paulucha
Świetlicowe pogaduszki:)
- Ładne ma pani paznokcie, kto Pani tak zrobił?
- Moja córka.
- Taka mała i tak umie???
- Moja córka jest już dorosła.
- A ile ma lat?
- 25
- A moja mama ma 29.
- A moja babcia ma już 50 lat i jest stara.
- Ja też mam 50 lat:)
- Pani nie ma 50 lat, pani jest młoda i nie wygląda jak moja babcia.
- Co pani robi, że pani jest młoda?
- Ja wiem. Pani się smaruje takim specjalnym kremem. Co on robi, że się nie ma 50 lat.
- Głupi. 50 lat się już ma, ale ten krem robi, że pani nie wygląda.
Nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam.
- To niech pani się pani raz nie posmaruje tym kremem i zobaczymy jak będzie pani wyglądać.
:)
Paznokcie i ich zdjęcie rzeczywiście zrobiła moje córka. Tylko co z tym kremem?
|
Genialna rozmowa!
OdpowiedzUsuńUrok pracy w szkole i szczerość dzieciaków
OdpowiedzUsuńo rany :D dzieciaki są ekstra!
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki, a chyba na łapki tego kremu też używasz :)
OdpowiedzUsuńNA pazurki znieczulica,ale to ,co trzymasz w dłoni mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńZdjęcie całe śliczne... Zarówno pazurki jak i oprawa :3 A dzieci są czasami cudowne, moja mama pracuje w przedszkolu i też nieraz opowie jakąś ciekawą historię :D
OdpowiedzUsuńPazurki pierwsza klasa :). Dzieci jednak są bezbłędne :)
OdpowiedzUsuń