Kiedyś, tzn. jakieś ponad 40 lat temu, biegałam z siatką po bułki i mleko. Potem siatki poszły w zapomnienie, a dziś wracają. I to wracają z wielkim hukiem. Są modne. Musiałam sprawdzić, czy dam radę zrobić siatkę. Wracając do czasów siatek, przypomniałam sobie makramę i w ten sposób powstała siatka, a właściwie dwie:)
Teraz nic tylko biec po bułki i mleko:)
te siatki są świetne , pamięta z dzieciństwa siatki też i nylonowe :D
OdpowiedzUsuńSiatki są fantastyczne. 40 lat temu biegałyśmy z siatkami z sutaszu. Twoje makramowe nie tylko użyteczne ale przede wszystkim ładne :)
OdpowiedzUsuń