Laptop jest nagi, a właściwie był nagi, bo ma już ubranko.
Ubranko powstało z pianki ( ubranko do uprawiania sportów wodnych).
Przy powstawaniu laptopowego ubranka nadzór techniczny sprawowała Mamba vel Paproch.
Wykonanie zostało zatwierdzone.
Laptop już nie zmarznie:)
Mamba bardzo ładne zwierzę,laptop pięknie się ubierze.A Beaśka czyni cuda ,jej się zawsze wszystko uda !
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranko, ja poszłam na łatwiznę i dla swojego kupiłam w Tchibo.
OdpowiedzUsuńo jejku a mój laptop ma taką nieciekawą torbę, a nie wpadłam na pomysł żeby coś mu uszyć, na pewno oprawa nie była by taka piękna : ) jest naprawdę cudowna
OdpowiedzUsuńMamba oczywiście tez urocza ;)
Piękne ubranko, świetny pomysł. A Mamba urocza:)
OdpowiedzUsuńSwietne etui i jaki kochany pomocnik.
OdpowiedzUsuńpięknie to uszyłas ja tez sobie sama zrobiłam ale nie taki ładny
OdpowiedzUsuńZ takim dozorem nie mogło się nie udać :) Dobry pomysł z tym ubrankiem, może i ja swojemu coś podobnego sprawię
OdpowiedzUsuńSuper ubranko dla laptopka i kicia słodka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam