Drobiazg z gliny, takie małe coś ulepione w chwili braku pomysłów na glinę, tzw. suszy kreatywnej.
Efekt zaskoczył mnie pozytywnie. Takie nic, a może sprawić radość.
Jak go zobaczyłam - od razu wiedziałam, kto go dostanie - jutro powędruje do nowej właścicielki.
Myślę, że będzie jej pasował, jest taki ,,jej".
Śliczny upominek :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten drobiazg:) A, że jestem fanka wszystkiego co dotyczy świeczek to bardzo mi się spodobała Twoja praca no i ta róża:)
OdpowiedzUsuńŚliczne cudo!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGarnki lepią nie święci .Piękna róża pamięci.
OdpowiedzUsuńŚliczny drobiazg.
OdpowiedzUsuń"Mój" też jest. Bardzo ładny i jakie nic, jak coś?
OdpowiedzUsuńBardzo wdzięczny drobiazg i wspaniała kolorystyka! super; świetny pomysł! lubię ceramiczne przedmioty :D
OdpowiedzUsuńTo ja ósma też dodam że bardzo mi się podoba:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajny super:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFiu fiu, właścicielka na pewno będzie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńŚliczna różyczka!
OdpowiedzUsuńSliczny jest:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam asia
śliczny drobiażdżek :)
OdpowiedzUsuńpiękne to NIC !
OdpowiedzUsuń