Ja nie kłamię. Moja mama jest naprawdę czarodziejką.
Zrobiła ostatnio coś z niczego. A to, może się udać tylko - za pomocą czarów:)
Popatrzcie.
Ten piękny, oryginalny naszyjnik powstał ze starego paska. Medalion to klamra od paska. Cudny, prawda?
Pierścionek - to jeden z rzemyków od paska i... guzik.
No i powiedzcie sami, czy moja mama - nie jest czarodziejką?
PS. Pierścionek jest już mój. Dziękuję.
Piękne. uwielbiam reaktywować stare rzeczy:)
OdpowiedzUsuńMama czarodziejka to prawdziwy skarb.Pozdrawiam Mamę i Córkę.:)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale na mozilli nie widać jednego zdjęcia, na chromie jest. Co to czary czy co?
OdpowiedzUsuńza dużo magii i się wylewa - rykoszetem w zdjęcie trafiło :)
OdpowiedzUsuńa czary - bardzo ładne :)
wooooow
OdpowiedzUsuń(ja na mozzilii widze 2 zdjecia :P )
Absolutnie przyznaję Ci rację jeżeli chodzi o tytuł posta.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla tak Uzdolnionego Dueciku:))))
Takie czary to dopiero coś! Super! Pierścionek wymiata!
OdpowiedzUsuńno no czarodziejskie piękności
OdpowiedzUsuńPierwsza klasa, prawdziwa czarodziejka
OdpowiedzUsuńTO nie czary,to radość ta kreatywna starość.
OdpowiedzUsuńNiedaleko pada jabłko od jabłoni:)
OdpowiedzUsuńO tak ,prawdziwa czarodziejka ! Cudeńka :)
OdpowiedzUsuńcudne to wszystko i naprawde czarodziejskie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję mamy czarodziejki :)) Pierścień jest super!
OdpowiedzUsuńCudne naprawdę i pomysłowe
OdpowiedzUsuń