Już po świętach. Prezenty rozdane. Można już pokazać opakowania:)
Przyznam się, że to jesienne pudełko wyszło mi całkiem ładnie.
Po moich różnych przygodach z dekupażem:) z niego jestem zadowolona.
Te pudełka już wcześniej pokazywałam, ale jeszcze bez owieczek.
Tu mnie zaskoczył crakle, który w tych samych warunkach, dał zupełnie różne spękania.
Szczególnie na pokrywce.
Ale chyba obie skrzyneczki się podobały.
Przepiękne pudełka fajne kolorki
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczka, szczególnie to jesienne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo przypadlo mi do gustu jesienne pudelko
OdpowiedzUsuńja nie mam smialosci,zeby zabrac sie za decoupage... moze kiedys...
pozdrowionka
Pudełka przepiękne.
OdpowiedzUsuńTo już moja własność to jesienne pudełko.Ono nie tylko jest cudne ale da się w nim wyczuć serca i rąk ciepełko.
OdpowiedzUsuńJesienna szkatulka jest cudna!
OdpowiedzUsuńWitam Ciebie.Wspaniałe pudełko zrobiłaś, jestem tylko na chwilke w dniu dzisiejszym a reszte mam napisane na blogu no i ściagneli mnie z urlopu do pracy wiec za duzo nie bede sie rozpisywać i z okazji zblizajacego sie Nowego roku życzę Ci wszystkiego najlepszego dużo zdrowia oraz spełnienie Twoich marzeń:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper, zwłaszcza to jesienne .
OdpowiedzUsuńpiękne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
;)
OdpowiedzUsuńJesienna szkatułka cudna! :)
OdpowiedzUsuń