Do wcześniej zrobionego dzbanka dołączyła cukierniczka,
dwie filiżanki,
i dwa talerzyki.
W ten sposób mam komplecik. Jeszcze tylko muszę zaprosić kogoś na herbatę,
bo za kawą nie przepadam:).
17 września 2012
17 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale Ty masz zdolne łapki :) Ja tam wolę kawę, ale z takiej filiżanki napiłabym się chętnie herbaty :)))
OdpowiedzUsuńMoja miła chętnie bym się herbatki z takiej filiżanki i z Tobą napiła!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik, pozazdrościć talentu:)
OdpowiedzUsuńSuper komplecik.
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :))) Bardzo mi się podoba :) Mogłabym mieć takie filiżanki do herbaty i czajniczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Super komplet. A ja bym się zielonej herbatki z takiego napiła :).
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem rewelacja :) Naprawdę fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie wiesz co dobre, jeśli za kawą nie przepadasz :P
OdpowiedzUsuńKomplet jest superowy (jestem pod wrażeniem!!!) i oby herbata z niego była równie dobra!!!
wyszedł świetny zestaw
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Troszkę krzywy ,troszkę garbaty,ale doskonale nadaje się do herbaty.
OdpowiedzUsuńJa się wpraszam,może być nawet woda.
OdpowiedzUsuń