Ten tydzień był niesamowity. Większość czasu spędziłam w Sopocie, gdzie przeżywałam pisanie ikony. To naprawdę przeżycie i trudno opisać słowami. Zdjęcia dokumentują po kolei pracę przy mojej pierwszej w życiu ikonie:)
Było nas dziesięć na pierwszym stopniu i coś około tego, już doświadczonych na drugim stopniu kursu.
Na początku trudno było uwierzyć, że każdy z początkujących uczestników napisze swoją ikonę. Nasze zdolności i umiejętności wcale na to nie wskazywały. Ale napisałyśmy, bo w ikonie, nie to jest najważniejsze.
Na pierwszym stopniu wszystkie pisałyśmy praikonę - tzw. Mandylion - Święte Oblicze Boga. I choć wzór był taki sam dla wszystkich, ikona każdej z nas była inna.
I oto mój wizerunek Chrystusa. |
Zajrzyj na tego bloga robotki-ali.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTo już dla mnie wyższa szkoła jazdy!
OdpowiedzUsuńNo cóż, moja Droga, niech to kolejne wyzwanie będzie na chwałę Boga!
OdpowiedzUsuńpiękne♥
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu:)
pozdrawiam
http://czytelniadominiki.blogspot.com/
Chylę głowę....super:)
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrazeniem
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba
pozdrawiam
Brak mi słów...
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!
To jest Twoje dzieło?Uwierzę jak dotknę.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne zapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńFajnie wyszła. Bardzo mi się podobają na bazie kwadratu.
OdpowiedzUsuń