Pobudka, czas wstać i szykować się do drogi!
No już, już się zbieramy.
Ustawicie się wszystkie ładnie?
Tak może być?
Nie, bo nie widać waszych mordek:)
O! tak jest doskonale:)
Zasmoczyło u mnie w ostatnim czasie.
Lęgły się i lęgły jak szalone. I takie są tego efekty.
Super smoczki :) Nawet mojej nie pokazuję bo by chciała ^^
OdpowiedzUsuńŚliczne stworzenia, a ile było przy tym ścibolenia .
OdpowiedzUsuńNo że piękne jajka to wiem bo już mam. Ze filcowanie to też się już dowiedziałam. Ale tak sobie myślę, że szydełkowanie to już chyba przesada w rozdzielaniu zdolności!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anka
Ale ja jeszcze umiem parę innych rzeczy robić:)))
UsuńSmoki są genialne!!! Czy wykonujesz je może na zamówienie? Bo jeśli tak to jestem chętna. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudeńka:) Mam podobne pytanie, jak "bobinka". Może powinnaś pomyśleć o jakiejś sprzedaży w internecie?:) Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcudowne są te smoki, naprawdę urocze i aż się chce tualć :D
OdpowiedzUsuńAle cudowne :D Zawsze chciałam się nauczyć szydełkować, ale ani to, ani robienie na drutach mi nie wychodzi. :(
OdpowiedzUsuńHa ha ha ha ale rozkoszne! Ogromnie mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńSuper!!! Jakie słodkie smoczki hahaha,normalnie zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :),jak Ty je zrobiłaś?Cudne!!!!
OdpowiedzUsuńO jaa... Jesteś jeszcze zdolniejsza niż myślałam :D Cudowne prace :D Jestem pod wielkim wrażeniem! Ciągle tu wracam i ciągle mnie zaskakujesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wielobarwny.blogspot.com
Wracaj do mnie, może uda mi się jeszcze Cię czymś zadziwić:)
UsuńJak uścibolę coś ponad rozdawnictwo, to dam znać na blogu, że sa do wzięcia:):)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają te maskotki ! :)
OdpowiedzUsuńOjeju, jakie słodkie:)
OdpowiedzUsuń