Droga Beaśko:) Jako mama wspomnianej Basi dziękuję za gratulacje i przecudną przytulankę. Już nie mogę doczekać się jak malutka zacznie korzystać z tego cudeńka tym bardziej, że będzie to jej pierwsza przytulanka. Szczęśliwa mama Aneta i ośmiodniowa Basia :)
O kurcze, nie umiem wysłać komentarza, już parę razy pisałam i "nie poleciał" a tak ślicznie miałam ułożony i już zapomniałam, ale postaram się coś "wydukać" , bo śliczna niespodzianka! Pani Beato, ale z Pani fajny człowiek – niespotykany, dziwny, dobry typ. No i jeszcze taka zdolna. Przytulanka jest cudna – a jeszcze skoro zrobiona specjalnie dla mojej wnuczki - … brak mi słów. Fajnie, że mam (miałam) takich sąsiadów, dziękuję bardzo. … Też bym coś czasem fajnego Wam zrobiła, ale nie umiem… Teraz uczę się być babcią i jestem przeszczęśliwa, ale czy to jest taki zaszczyt „babciny wiek” – tym akurat chyba nie ma co się cieszyć. Od razu przychodzi mi na myśl wiersz: „Był sobie dziad i baba, Bardzo starzy oboje …”. Już teraz same babki wokoło – czy to tak fajnie? Ale małe dzieci są cudne, Pani Beato – na babcię Pani za młoda a tak Pani się rozwija, takie cudne rzeczy robi – miejcie jeszcze dzieciaczka, tylko się pośpieszcie, bo młoda Pani jest, ale bez przesady – już też nie małolata… ostatni dzwonek ( nie wiem czy fajnie zażartowałam?) .
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
ale cudo wyszło z twoich rączek :) Zapraszam wieczorna porą do mnie w odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i praktyczne, mam nadzieję, że pozostanie ulubionym przytulasem nawet gdy dzieciaczek skończy 18-stkę :)
OdpowiedzUsuńpiękna przytulanka :) dopracowana w każdym szczególe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego przytulasia,mam nadzieję,że pokocha to również Basia.
OdpowiedzUsuńDroga Beaśko:)
OdpowiedzUsuńJako mama wspomnianej Basi dziękuję za gratulacje i przecudną przytulankę. Już nie mogę doczekać się jak malutka zacznie korzystać z tego cudeńka tym bardziej, że będzie to jej pierwsza przytulanka.
Szczęśliwa mama Aneta i ośmiodniowa Basia :)
Jeszcze raz gratuluję i ściskam mocno, a Basię całuję w piętę:)))
UsuńO kurcze, nie umiem wysłać komentarza, już parę razy pisałam i "nie poleciał" a tak ślicznie miałam ułożony i już zapomniałam, ale postaram się coś "wydukać" , bo śliczna niespodzianka! Pani Beato, ale z Pani fajny człowiek – niespotykany, dziwny, dobry typ. No i jeszcze taka zdolna. Przytulanka jest cudna – a jeszcze skoro zrobiona specjalnie dla mojej wnuczki - … brak mi słów. Fajnie, że mam (miałam) takich sąsiadów, dziękuję bardzo. … Też bym coś czasem fajnego Wam zrobiła, ale nie umiem… Teraz uczę się być babcią i jestem przeszczęśliwa, ale czy to jest taki zaszczyt „babciny wiek” – tym akurat chyba nie ma co się cieszyć. Od razu przychodzi mi na myśl wiersz: „Był sobie dziad i baba, Bardzo starzy oboje …”. Już teraz same babki wokoło – czy to tak fajnie? Ale małe dzieci są cudne, Pani Beato – na babcię Pani za młoda a tak Pani się rozwija, takie cudne rzeczy robi – miejcie jeszcze dzieciaczka, tylko się pośpieszcie, bo młoda Pani jest, ale bez przesady – już też nie małolata… ostatni dzwonek ( nie wiem czy fajnie zażartowałam?) .
OdpowiedzUsuńMamo - żart był niestety taki sobie. A wierszyka nie znam, więc może mi go powiesz jak się spotkamy?
UsuńCudowna przytulanka! Nasz synek urodzi się za kilka dni i już zazdroszczę małej Basi, że dostała takie cudeńko :)!
OdpowiedzUsuń