Tak ogroooomna biedrona powstała z potrzeby chwili:)
PS. Coraz więcej osób pyta, gdzie mozna kupić coś co robię? Zastanawiam się nad jakąś sprzedażą w sieci. Czy ktoś podzieli sie ze mną swoimi doswiadczeniami w tej kwestii:)
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
urocza :) ja niestety nie mogę Ci pomóc w kwestii sprzedaży w sieci ale życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńBiedrnienko! Dlaczego jesteś z jedną antenką?
OdpowiedzUsuńUrocza biedrona :)
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwo:)
OdpowiedzUsuńNiestety w kwestii sprzedaży w sieci nie pomogę, bo własnie jestem na etapie szukania takich informacji...
Cudowna! Prześliczna biedronka :-) Zakochałam się w niej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jaka słodka biedronka;) Niestety nie orientuję się w kwestii sprzedaży w sieci
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Ooo jaka ona śliczniuchna:)
OdpowiedzUsuńJak widać potrzeba chwili to świetna muza;) Słodka biedronka:)
OdpowiedzUsuńBiedroneczko leć do nieba przynieś...........":)
OdpowiedzUsuńcudowna
OdpowiedzUsuńJest czaderska :))
OdpowiedzUsuń