To nie jest kot z poprzedniego postu, to jego trochę młodszy braciszek:)
Żeby nie było, że oszukuję. Nawet sie od siebie różnią:)
PS. Rzadko biorę udział w blogowych zabawach. Ale skusiły mnie puszyste kulki u Adeli. Napisałam czym dla mnie jest delikatność i wczoraj dowiedziałam się, że jestem włascicielką 5 kg wypełniacza. To moje pierwsze zwycięstwo w blogowym świecie. Bardzo się cieszę i czekam na przesyłkę.
Będzie się działo....tzn. wypychało:)))
No to się udało! A kotów ciągle mało?
OdpowiedzUsuńKocumbry jak zawsze super :) Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńMają imiona ta kocia rodzina?Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błąd w poprzednim wpisie.
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy to urocze cudaki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! A kociaki przeurocze :)
OdpowiedzUsuńSympatyczne poduchy :) ale ta bura i tak najfajniejsza :D
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej! Zasłużyłaś:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kulka sprawia Ci samą radoś