Mam ogromną słabość do kaszubskich motywów, bo moja rodzina pochodzi z Kaszub. Używam w domu kubków z tym motywem i kocham je bardzo. Beaśko, broszki wyszły pięknie! A że drugą taką samą trudno zrobić... no cóż, przecież to rękodzieło! pozdrawiam :) dominika
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Cuuudne! I nic więcej A ,że każda inna ?Przecież tworzy nie automat ,ale ludzkie serce i ręce.
OdpowiedzUsuńSą zachwycające, a przez swoją odmienność po prostu spersonalizowane :o)) i tego się trzymaj. Ala
OdpowiedzUsuńPrzecież to nie hurt! to rękodzieło w najwyższym gatunku!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te broszki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
I to właśnie najlepsze, że nie ma dwóch takich samych! Piękne ;)
OdpowiedzUsuńlubię to :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! I o to właśnie chodzi, że każda jest inna, niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńa po co dwie jednakowe? każda jest piękna i unikatowa !
OdpowiedzUsuńPiękne broszki, uwielbiam te wzory :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, w szczególności ta pierwsza:)
OdpowiedzUsuńMam ogromną słabość do kaszubskich motywów, bo moja rodzina pochodzi z Kaszub. Używam w domu kubków z tym motywem i kocham je bardzo.
OdpowiedzUsuńBeaśko, broszki wyszły pięknie! A że drugą taką samą trudno zrobić... no cóż, przecież to rękodzieło!
pozdrawiam :)
dominika
fantastyczne :) zwłaszcza pierwsza mi się podoba
OdpowiedzUsuń