Śliczności! Jest najcudowniejszą biedronką jaką kiedykolwiek wiedziałam :-) Bardzo mi się podoba :-) Brakuje mi słów, żeby wyrazić swój zachwyt... Pozdrawiam serdecznie.
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Śliczna i taka fajnie malutka :-)
OdpowiedzUsuńO mamuniu - słodycz w czystej postaci :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Jest najcudowniejszą biedronką jaką kiedykolwiek wiedziałam :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi słów, żeby wyrazić swój zachwyt...
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo zadowolona z ciepłej jesieni!!!!
OdpowiedzUsuńSłodziak nad słodziaki z tej biedroneczki. Jest niezwykle urocza!
OdpowiedzUsuńŚlicznotka z niej :)
OdpowiedzUsuńOooo,jaka super śliczna biedronka,podoba mi się jest bardzo sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńUrocza i wygląda na bardzo zadowoloną :)
OdpowiedzUsuńŁoo matko, podziwiam za to dzierganie pod mikroskopem :) Biedroneczka bardzo udana! :D
OdpowiedzUsuńSłodziutka! Co za maleństwo:)
OdpowiedzUsuńCudowna biedroneczka...jeszcze na dodatek taka miniaturka!
OdpowiedzUsuń