Piękna chusta. Ja się waham między dwiema odpowiedziami. Jedna, że oglądałaś zdjęcia z Egiptu, bo widzę piramidy i oko boga, a druga, że to indiański namiot.
A ja tu widzę łódkę, a konkretnie żaglówkę (skądinąd nieźle przeżaglowaną), wokół, w wodzie pływają rybki, po niebie ciągną cumulusy, w linii brzegowej jakieś delikatne pagórki. To tyle w temacie. Nie mam pojęcia jaki album mogłaś przeglądać, choć te oczy zalatują Picassem ;-D Pozdrawiam :)
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Piękna chusta. Ja się waham między dwiema odpowiedziami. Jedna, że oglądałaś zdjęcia z Egiptu, bo widzę piramidy i oko boga, a druga, że to indiański namiot.
OdpowiedzUsuńA ja tu widzę łódkę, a konkretnie żaglówkę (skądinąd nieźle przeżaglowaną), wokół, w wodzie pływają rybki, po niebie ciągną cumulusy, w linii brzegowej jakieś delikatne pagórki. To tyle w temacie. Nie mam pojęcia jaki album mogłaś przeglądać, choć te oczy zalatują Picassem ;-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczna chusta :)
OdpowiedzUsuńJa bym obstawiała Gustava Klimta :)
Macie świetne skojarzenia, aż żal zdradzać - co oglądałam:) Poczekam jeszcze na Wasze opowieści:)))
OdpowiedzUsuńWygląda mi na greckie motywy. W każdym razie śliczne:))) a to oko też mi się z Picassem skojarzyło:)
OdpowiedzUsuńVincent? Taki na przykład?
OdpowiedzUsuńCo do inspiracji to nie mam pomysłu, ale chusty przepiękne i to chwalę :)
OdpowiedzUsuń